Cztery Żywioły.

Forum o Avatar: Legenda Aanga

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2009-12-31 10:07:48

Elia

Uczeń

Zarejestrowany: 2009-12-14
Posty: 60
Punktów :   
Żywioł: Powietrze
Wiek: 18

Wodospad Senkai

Jest takie miejsce w Krainie Ziemi, w pewnym sensie dziewicze, a jednak doskonale znane przez okolicznych mieszkańców - las i, w nim zawarty, niewielki wodospad. Tkwi on całkiem niedaleko jednej z wiosek, ukryty wśród bujnej roślinności. I choć ludzie co rusz przychodzą tu, by czerpać wodę lub łowić ryby, to miejsce to nietknięte jest przez nikogo widocznie dla oczu. Żadnego wyrębu drewna, nic nie dobudowane. Ot, jest jaki był od lat i nikt nie planuje go zmienić.

Sam wodospad wysoki nie jest. Ot, mierzył sobie może sześć, sześć i pół, stopy. Lekko pochylony, z wodą opadającą kaskadami i rozbryzgującą się o rzeźbione nią przez lata kamienie. Rośliny obrastające go wokoło nadają wodzie delikatny odcień zieleni, zaś prześwitujące przez konary drzew słońce tworzy niekiedy urokliwą tęczę. Dno pogłębia się im bliżej opadającej z góry wodzie się podpłynie. Tam, na powierzchni wody tworzy się bałwanek z piany.

Wodospad mimo to ma różne swoje oblicza. Zmieniają się one wraz z biegiem czasu. Nad ranem okala go delikatna mgiełka, przez którą z trudem przebija się blask poranka; Im bliżej południa, tym jaśniej i zieleniej. Promienie słońca bowiem odbijają się od liści. Gdy nadbiega zmierzch, wodospad zalewa pomarańczowo-czerwone światło, a samo miejsce sprawia wrażenie, jak gdyby usypiało. Nocą przebija się tu jedynie szelest liści tykanych wiatrem oraz nieustannie płynąca woda.

Ujściem wody zaś jest niewielki, wbrew wszystkiemu, strumyczek. Kamienie i zwalone drzewa mimo uporu wody nie pozwalają, aby powiększyła ona swoje dalsze koryto.  Niekiedy tylko się zdarza, zwłaszcza po opadach monsunowych, aby udało się im przeciwstawić.

I, choć każdy zna to miejsce, to mało kto przychodzi tutaj, aby upajać się pięknem natury. A nawet jeśli, to robi to ostrożnie, niczego nie niszcząc. Bo jak niszczyć coś tak niezwykłego?

Offline

 

#2 2010-01-24 16:38:17

 Prince

Uzdrowiciel

Zarejestrowany: 2009-10-08
Posty: 103
Punktów :   
Żywioł: Woda.
Wiek: 14.
Prawdziwe imię: Magdalena.

Re: Wodospad Senkai

Złociste słońce odbijało się w kryształowej tafli wody. Na dość sporym kamieniu usiadła dziewczyna. Zarzuciła do tyłu swoje długie włosy i z rozmarzeniem wpatrywała się w wodospad. Przybyła tu by odpocząć po długiej podróży na łonie natury. Odetchnęła głęboko. Promienie słoneczne obmywały jej rumiane policzki. Miała nadzieję kogoś spytać i zapytać o drogę, gdyż mapę zgubiła, a miejsce, w którym się znalazła była po raz pierwszy.


ひぐらしのく頃に

Offline

 

#3 2010-01-29 20:44:17

Elia

Uczeń

Zarejestrowany: 2009-12-14
Posty: 60
Punktów :   
Żywioł: Powietrze
Wiek: 18

Re: Wodospad Senkai

Gdzieś z boku lekko zaszeleściły liście. Wiatr od razu podchwycił niespodziewany szmer i pognał z nim przed siebie, pozwalając umilknąć mu dopiero w szumie wodospadu. Niedaleko dziewczyny siedzącej na kamieniu jeden z wielkich, babkowych liści uniósł się w górę, a spod niego wyjrzała dziewczynka o blond włosach.  Wielkie, fiołkowe oczy przez chwilę wpatrywały się w nieznajomą, po czym odwróciły jakby ze znudzeniem i wraz z całą resztą drobnego ciałka powędrowały w stronę piaszczystego kawałka brzegu.
Mała ubrana była w prostą szatę, sięgającą kolan, z białego materiału, o długich rękawach. Jedynym barwnym akcentem w jej stroju był pas najwyraźniej pozszywany z małych fragmentów różnokolorowych materiałów. Tylko dzięki niemu dziewczynka nie wyglądała jak ubrana w worek na kartofle, bo dodawał jej choć lekki zarys sylwetki. Dziecięcej, bo dziecięcej, ale jednak. Byty miała białe, zwykłe. Niczym się nie wyróżniały i raczej nie przyciągały uwagi.
Usiadła na brzegu, wyciągnęła z przymocowanej do pasa pochwy sztylet i zabrała się za oprawianie ze skóry zwierzątka podobnego do zająca, którego martwego niosła przez cały czas.

Offline

 

#4 2010-02-26 20:25:44

 Prince

Uzdrowiciel

Zarejestrowany: 2009-10-08
Posty: 103
Punktów :   
Żywioł: Woda.
Wiek: 14.
Prawdziwe imię: Magdalena.

Re: Wodospad Senkai

Dziewczyna spojrzała na zająca, a potem na małą blondynkę. Wyglądała na naprawdę niewinną osobę, jednakże wiedziała, że nie należy wierzyć pozorom. Przyglądała się jej przez chwilę. Słońce grzało coraz mocniej, jak gdyby chciało udowodnić kto tak naprawdę rządzi. Dłonią osłoniła oczy, które nie zniosłyby więcej tego żaru. Usadowiła się wygodnie na twardym i szorstkim głazie i uśmiechnęła się przyjaźnie do dziewczynki. Duże kolczyki podzwaniały cicho na delikatnym wierze.
- Cześć, nazywam się Cristal - zwróciła się do dziewczynki zajętej obdzieraniem zwierzęcia ze skóry.


ひぐらしのく頃に

Offline

 

#5 2010-02-27 07:54:51

Elia

Uczeń

Zarejestrowany: 2009-12-14
Posty: 60
Punktów :   
Żywioł: Powietrze
Wiek: 18

Re: Wodospad Senkai

Przez długą chwilę nie reagowała na przywitanie, zupełnie jakby zignorowała potencjalną rozmówczynię. Wpierw skończyła swoją robotę z zającem, była głodna, to przecież nie będzie się wdawać wcześniej w jakieś pogaduchy, tylko najpierw zajmie się obiadem. Zajęcze łapki odcięła, umyła i schowała, podobnie ze skórą. Trzeba to będzie zanieść do jakiegoś miasta i sprzedać, za coś w końcu trzeba żyć, a ludzie tak głupio wierzą w przynoszone szczęście. Ale na takich właśnie się zarabia - na idiotach. Kto z nich odróżni zajęcze łapy od króliczych?
Zostawiła na chwilę zwierzątko, zniknęła w gęstwinie i po chwili wróciła z drewnem na opał. Ułożyła je w stos, przez chwilę męczyła się z rozpaleniem ogniska, acz wreszcie jej się udało. Zrobiła zaimprowizowany ruszt, nabiła zająca na kij i postawiła nad ogniem, a dwóch innych patykach. Dopiero wtedy zaszczyciła rozmówczynię wzrokiem. Ów wzrok nie wyrażał nic. Ani przestrachu, ani zaciekawienia. Po prostu patrzyła przez chwilę, aż wreszcie raczyła się odezwać.
- Jestem Amanda. - odpowiedziała spokojnie, acz z dziwnym akcentem.

Offline

 

#6 2010-02-27 16:02:58

 Prince

Uzdrowiciel

Zarejestrowany: 2009-10-08
Posty: 103
Punktów :   
Żywioł: Woda.
Wiek: 14.
Prawdziwe imię: Magdalena.

Re: Wodospad Senkai

Spojrzała na dziewczynkę. Wyglądała na delikatną i nieśmiałą, jednak ton jej głosu całkowicie zmylił ją z tropu. Podparła pięścią twarz i urwane źdźbło trawy zgryzła w zębach. Czuła, że nie będzie łatwo nawiązać kontaktu z taką osobą. Mimo że nie wyglądała na taką to lubiła wyzwania. Sprawiały jej one wielką frajdę i nie pozwalały siedzieć bezczynnie w miejscu.
Wzrok utkwiła w zwierzęciu, którego różowo-czerwoną skórę obmywały tańczące płomienie paleniska. Czuła, jak krople potu wywołane nagłym wzrostem temperatury powietrza spływają po śnieżnobiałym czole i rumianych policzkach.
- Amanda... - powtórzyła cicho jakby sama do siebie - Ładne imię. - uśmiechnęła się i zamilkła. Po chwili jednak dodała - Powiedz, co cię tu sprowadza?


ひぐらしのく頃に

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl